Rażąco niska cena to nie tylko samo zjawisko, ale przede wszystkim ze strony wykonawcy wspaniałe osiągnięcie, które rzuca konkurencję na kolana, albo pomyłka czy zbyt wielki hurraoptymizm, albo świadoma próba podania nieprawdziwych danych… A ze strony zamawiającego jest to obowiązek ustawowego oddzielenia ziarna od plew, czyli rozpoznania zagrożenia niewykonania zamówienia albo uzyskania właściwych efektów za znacznie niższe nakłady. Jak w miarę rozsądnie poruszać się między takimi sprzecznościami, próbują pokazać nam autorzy praktycy.
Autor: Maciej Sobieraj
Adwokat zajmujący się całościową obsługą klientów w zakresie Prawa zamówień publicznych. Właściciel kancelarii bezpieczeństwa zajmującej się doradztwem dla branż security, cleaning oraz ubezpieczeniowej. Pełnomocnik stron w postępowaniach przed Krajową Izbą Odwoławczą oraz sądami powszechnymi.
W artykule poruszono, na kanwie postępowania odwoławczego w sprawie związanej z utrzymaniem czystości i porządku w gminach, a zwłaszcza funkcjonowania instalacji komunalnych, do których podmiot odbierający odpady komunalne od właścicieli nieruchomości jest obowiązany przekazać odebrane odpady, problem, jak nie należy konstruować specyfikacji warunków zamówienia, a szczególnie jak nie należy wprowadzać w błąd wykonawców.