Kiedy wydawało się, że zaczęto rozumieć, na czym polega kwalifikowany podpis elektroniczny, przyszło zmierzyć się m.in. z przekazywaniem ofert w postaci elektronicznej z kwalifikowanym podpisem elektronicznym, problemem skanu oferty, a także trudnościami w składaniu ofert na platformach zakupowych, w tym na miniPortalu. Podsumowując rok 2019, piszę o tych trudnościach w poniższym tekście, z uwzględnieniem praktyki i orzecznictwa KIO.
POLECAMY
Regulacje podstawowe
Na początku warto przypomnieć dwie podstawowe regulacje wiążące się z szeroko pojętą elektronizacją zamówień publicznych. Po pierwsze, zgodnie z art. 10a ust. 1 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz. U., poz. 1843),
Ważne
w postępowaniu o udzielenie zamówienia komunikacja między zamawiającym a wykonawcami, w szczególności składanie ofert lub wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu oraz oświadczeń, w tym oświadczenia składanego na formularzu jednolitego europejskiego dokumentu zamówienia (JEDZ), odbywa się przy użyciu środków komunikacji elektronicznej.
Po drugie, na mocy art. 10a ust. 5 Pzp oferty, wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu oraz oświadczenie JEDZ sporządza się, pod rygorem nieważności, w postaci elektronicznej i opatruje się kwalifikowanym podpisem elektronicznym.
Ważne
Dla ważności zwłaszcza oferty i JEDZ kluczowe jest użycie kwalifikowanego podpisu elektronicznego, a nie jakiegokolwiek podpisu elektronicznego (np. podpisu zaufanego).
O istocie i walidacji kwalifikowanego podpisu elektronicznego – raz jeszcze
Podkreślić należy, że kwalifikowany podpis elektroniczny wywołuje skutek prawny, jeżeli zostanie złożony w okresie ważności jego certyfikatu, co wprost zostało uregulowane w art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 5 września 2016 r. o usługach zaufania i identyfikacji elektronicznej (Dz. U. z 2019 r., poz. 162 z późn. zm.). Zamawiający powinien więc przede wszystkim zweryfikować, czy wykonawca użył w chwili podpisywania ważnego kwalifi...