W sytuacji wzrostu cen
Do momentu wprowadzenia tych regulacji decyzja zamawiającego o zmianie wynagrodzenia wykonawcy podyktowana niekorzystnymi dla stron zjawiskami ekonomicznymi na rynku budowlanym była zawsze dosyć wątpliwa i zawsze wiązała się z ryzykiem zaskarżenia przez organy kontrolne. Obawa przed zmianą umowy w tej materii była tak silna, że Urząd Zamówień Publicznych w 2008 r., w okresie gwałtownego wzrostu cen materiałów i robot budowlanych, zamieścił na swojej stronie internetowej opinię dopuszczającą w konkretnych sytuacjach dokonanie waloryzacji wynagrodzeń, a w kilka lat później jeszcze opinię mówiącą o dopuszczalności zmiany umowy o udzielenie zamówienia publicznego w sytuacji wzrostu cen materiałów budowlanych oraz kosztów robocizny.
POLECAMY
Ważne
Obecnie, pod rządami nowej ustawy Pzp z dnia 11 września 2019 r., wykonawcy nie powinni się już obawiać destabilizacji cenowej na rynku budowlanym. Zgodnie bowiem z art. 439 ustawy Pzp, obowiązkiem zamawiających jest określenie, w przypadku umów zawartych na okres dłuższy niż 12 miesięcy, zasad, przy których będzie możliwa zmiana wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy w przypadku zmian cen materiałów lub kosztów związanych z realizacją zamówienia.
Obowiązek waloryzacji wynagrodzenia
Analizując art. 439 Pzp, zamawiający zobligowani są przez ustawodawcę do podania:
- poziomu zmiany ceny materiałów lub kosztów, od którego może nastąpić zmiana wynagrodzenia,
- początkowego terminu, w którym będzie można dokonać zmiany wynagrodzenia,
- sposobu zmiany wynagrodzenia – czy z użyciem wskaźnika zmiany cen materiałów lub kosztów, a w szczególności wskaźnika GUS czy przez wskazanie innej podstawy np. rodzajów materiałów i kosztów, w przypadku których zmiana ceny uprawnia strony do zmiany wynagrodzenia,
- sposobu określenia wpływu zmiany cen materiałów lub kosztów na koszt wykonania zamówienia,
- okresów, w których może nastąpić zmiana wynagrodzenia wykonawcy,
- maksymalnej wartości zmiany wynagrodzenia, jaką dopuszcza zamawiający w efekcie zastosowania postanowień umownych.
Przepis ten, pomimo swojego ogólnego charakteru, wydaje się dość przejrzysty, jeśli chodzi o cel, któremu ma służyć.