Autor: Arkadiusz Szyszkowski
Prawnik, autor komentarzy do ustawy Pzp.
Ustawa z dnia 19 czerwca 2020 r. o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 oraz o uproszczonym postępowaniu o zatwierdzenie układu w związku z wystąpieniem COVID-19 (Dz. U. z 23 czerwca 2020 r., poz. 1086) weszła w życie w dniu 24 czerwca 2020 r.
Nowe Prawo zamówień publicznych wejdzie w życie dopiero z początkiem 2021 r., a już pojawiają się rozbieżne interpretacje dotyczące stosowania poszczególnych instytucji prawnych. Część z nich pojawia się prawdopodobnie wskutek świadomie zaplanowanej i w zasadzie koniecznej elastyczności regulacyjnej. Należą do nich klauzule generalne, używane np. w przepisach dotyczących analizy potrzeb i wymagań (art. 83 nowego Pzp) i przedmiotowych środków dowodowych (art. 106 nowego Pzp), w zakresie negocjacji w trybie podstawowym (art. 279 nowego Pzp) czy raportu z realizacji umowy (art. 446 nowego Pzp). Część z tych nowości będzie mieć niszowe zastosowanie, jednak pojawia się nowe ujęcie istniejącego rozwiązania, które będzie miało wpływ na praktycznie wszystkich zamawiających. Jest to, oczywiście, zagadnienie zamówień bagatelnych.
Redakcja „Monitora Zamówień Publicznych” poprosiła o przedstawienie, przepraszając za kolokwializm, hitów i kitów w zamówieniach publicznych w mijającym roku. Taka ocena, z zasady, obarczona jest znacznym zakresem subiektywizmu. Na każde pytanie dotyczące interpretacji Pzp można udzielić takiej samej odpowiedzi, czyli „to zależy”. Zasada subiektywizmu wpisana jest bowiem w zamówienia publiczne od chwili poczęcia tego systemu.
Ocena nowego Prawa zamówień publicznych może być dokonywana z uwzględnieniem różnych aspektów, w zależności od zastosowanych kryteriów analizy. Jeżeli weźmie się pod uwagę stosunek przetargowy zamawiający – wykonawca i pakiet wzajemnych uprawnień i zobowiązań, to nowy akt prawny zdecydowanie wzmacnia wykonawcę.
Parlament sfinalizował prace nad projektem nowej ustawy – Prawo zamówień publicznych zawierającym wiele nowych rozwiązań oraz modyfikacji dotychczas znanych instytucji prawnych. Jedną z nich jest regulacja dotycząca niedozwolonych treści umownych.
Mimo że zamówienia bagatelne funkcjonują w systemie zamówień publicznych od wielu lat, to nadal ich stosowanie budzi wiele nieporozumień i rozbieżności interpretacyjnych.
Opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji projekt nowego Prawa zamówień publicznych zawiera rozbudowany dział VII poświęcony umowie w sprawie zamówienia publicznego.
Popularność trybu udzielania zamówienia z wolnej ręki po dużej nowelizacji Pzp w 2016 r. znacznie spadła ze względu na istotną liberalizację przesłanek dokonywania zmian w umowie w sprawie zamówienia publicznego (art. 144 ust. 1 Pzp).
Przepisy polskiego prawa, w ślad za dyrektywami UE, jednak z ociąganiem i wyraźną niechęcią, wprowadziły podstawowy zakres obowiązkowej elektronizacji z dniem 18 października 2018 r. Zakres podstawowy, czyli taki, którego nie sposób było nie wdrożyć bez popadania w niezgodność z przepisami unijnymi.
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Transportu oraz Urząd Zamówień Publicznych zapowiedzieli przedstawienie w listopadzie br. projektu nowego Prawa zamówień publicznych. Mimo że prace nad nową ustawą są już bardzo zaawansowane, redakcja MZP postanowiła publikować uwagi i przemyślenia praktyków z dziedziny zamówień publicznych, wychodząc z założenia, że dopóki trwają prace, każda uwaga jest cenna.
Wśród wielu pomysłów, jakie zostały zaproponowane w Koncepcji nowego Pzp, znajduje się propozycja dokonywania ewaluacji zrealizowanych umów w sprawie zamówień publicznych. Nie dotyczy ona obligatoryjnie wszystkich umów, a wyłącznie tych, podczas realizacji których zaistniały określone w koncepcji problemy.