Czy stosowne przepisy dyrektywy 89/665 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie przepisów krajowych umożliwiających podjęcie decyzji o dopuszczeniu oferenta do przetargu? Wątpliwości w tej kwestii rozstrzygnął Trybunał Sprawiedliwości UE (czwarta izba) w wyroku z dnia 5 kwietnia 2017 r. w sprawie oznaczonej C-391/15.
Autor: Maria Olszewska
Ekspert zamówień publicznych.
Odwołujący dowodził, że skoro zamawiający w informacji o odrzuceniu jego oferty był w stanie bardzo precyzyjnie określić żądane parametry przedmiotu zamówienia, to zobowiązany był do odpowiedniego poprawienia tej oferty, ponieważ stosowne zobowiązanie do takiego działania zawiera art. 87 ust. 2 pkt 3 Pzp. Podczas rozprawy (sygn. akt: 500/17) pod przewodnictwem Anny Chudzik Krajowa Izba Odwoławcza wskazała, że taka interpretacja nie zawsze jest prawidłowa.
Publikując ogłoszenie o zamówieniu na formularzu nieobowiązującym w dniu wszczęcia postępowania, zamawiający naruszył art. 11 ust. 7 Pzp, w związku z przepisami rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) nr 2015/1986 – wykazała kontrola dokonana przez Prezesa UZP. Kontrola uprzednia bywa niezastąpiona w wychwytywaniu błahych z pozoru uchybień proceduralnych, które ostatecznie mogą zdecydować o wyniku postępowania. Niektóre jej wyniki analizowane są na stronach internetowych UZP.
Orzeczenie z dnia 4 maja 2017 r. w sprawie C-387/14 Trybunał Sprawiedliwości (piąta izba) wydał na wniosek złożony przez Krajową Izbę Odwoławczą w ramach sporu pomiędzy województwem łódzkim a jednym z wykonawców aplikujących o zamówienie publiczne wynikające z projektu pn. „Usługi Regionalnego Systemu Informacji Medycznej”.
Wszczynając postępowanie, zamawiający bierze na siebie szereg zobowiązań, których niedotrzymanie może spowodować przykre skutki nawet wtedy, gdy powodowany przezornością, zechce wycofać się z przedsięwzięcia „w przedbiegach”. Doświadczył tego pewien urząd, który zdecydował się unieważnić ledwie wszczęte postępowanie ze względu na przewidywane trudności. W sprawie o sygn. akt: KIO 593/17 skład orzekający Krajowej Izby Odwoławczej pod przewodnictwem Emila Kuriaty wyrokował inaczej.
Kontrola dokonana przez Prezesa UZP prowadzi niekiedy do ujawnienia naruszenia więcej niż jednego przepisu. Tak było w przypadku sprawy o sygn. akt: UZP/DKUE/KU/9/17, zaprezentowanej na stronach internetowych UZP. Szczególnie istotne wnioski z tej kontroli odnoszą się do stosowania w praktyce jednolitego europejskiego dokumentu zamówień (JEDZ), którego wdrożenie nadal przysparza trudności.
Prezes Urzędu Zamówień Publicznych w ramach kontroli doraźnych postępowań o zamówienia publiczne, do których prowadzenia obligują go przepisy ustawy Pzp (art. 154 pkt 11), realizuje tzw. kontrole systemowe. Kontrole te wszczynane są grupowo pod kątem sprawdzenia stosowania przez zamawiających określonego przepisu Prawa zamówień publicznych. UZP opracował raport z przebiegu takich kontroli, którego istotne elementy wykorzystujemy w tej publikacji.
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (ósmej izby) z dnia 11 maja 2017 r. w sprawie C-131/16 odnosi się do obowiązku wezwania przez zamawiającego wykonawców do zmiany lub uzupełnienia oferty, a także prawa do zatrzymania przez niego gwarancji bankowej w przypadku odmowy dokonania tej czynności. Sprawa dotyczyła złożonego przez Krajową Izbę Odwoławczą wniosku o wydanie, na podstawie art. 267 TFUE, orzeczenia w trybie prejudycjalnym.
Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w sprawie C-178/16, rozpatrzony przez Trybunał Sprawiedliwości UE (czwarta izba) w grudniu 2017 r., dotyczył wykładni art. 45 ust. 2 akapit pierwszy lit. c i g oraz ust. 3 lit. a dyrektywy 2004/18/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca 2004 r. w sprawie koordynacji procedur udzielania zamówień publicznych na roboty budowlane, dostawy i usługi (Dz. U. 2004, L. 134, s. 114 – wyd. spec. w jęz. polskim, rozdz. 6, t. 7, s. 132) oraz niektórych zasad ogólnych prawa Unii.
Krajowa Izba Odwoławcza nie mogła merytorycznie rozpoznać odwołania, które podlegało obligatoryjnemu odrzuceniu na podstawie art. 189 ust. 2 pkt 3 Pzp – stwierdzono na posiedzeniu KIO z dnia 20 lutego 2018 r. pod przewodnictwem Piotra Kozłowskiego w sprawie o sygn. akt: KIO 278/18. Wspomniany przepis jako przyczynę odrzucenia wskazał wniesienie odwołania po upływie terminu określonego w ustawie. Odwołujący wprawdzie przekonywał o dotrzymaniu stosownych terminów, lecz analiza dat i dokumentów świadczyła o tym, że nie dość precyzyjnie zinterpretował odpowiednie przepisy wprowadzone nowelizacją Pzp z czerwca 2016 r.
Brak pewności prawnej zarówno dla wykonawców, jak i instytucji zamawiających, w kwestii wykluczenia wykonawcy ze względu na upływ terminu związania ofertą, spowodowany brakiem wyraźnych rozwiązań w polskich przepisach i niejednolitym orzecznictwem, wykazał Trybunał Sprawiedliwości UE w odpowiedzi na pytania prejudycjalne skierowane przez KIO w sprawie zamówienia dotyczącego utrzymania drogi ekspresowej wokół Poznania. Wyrok w tej sprawie, sygnowanej C-35/17, zapadł w Luksemburgu w dniu 13 lipca 2017 r.
Czy wyjaśnienie polegające na uzupełnieniu dokumentów oraz interpretacji treści oferty, złożone na wezwanie zamawiającego, należy utożsamiać z uzupełnieniem tej oferty? Wątpliwość tę rozstrzyga wyrok w sprawie o sygn. akt: KIO1508/17, wydany przez skład orzekający Krajowej Izby Odwoławczej na rozprawie pod przewodnictwem Daniela Konicza.